-
Historia Sahary Zachodniej
Historia Sahary Zachodniej to temat mi niezwykle bliski. Okupowany kraj, w którym mieszkałam przez niemal 2 lata, które na zawsze mnie odmieniły. Jest jednak jeszcze jedna kwestia – historia Sahary Zachodniej niezmiennie przypomina mi naszą własną. Okupacja, wojna, prześladowania. Dla nas to przeszłość, a dla Saharyjczyków jest to rzeczywistością. Historia Sahary Zachodniej to nie tylko wydarzenia, o których opowiadam poniżej, ale także historie ludzi, którzy każdego dnia przeżywają piekło. Nie sposób w jednym wpisie na bloga oddać istotę zawiłych relacji politycznych i złożoność kontekstu historycznego, nie będę nawet próbowała. Poniżej opowiem Wam, dość pobieżnie, o…
-
Przyjechałam do Maroka, wyjechałam z Sahary Zachodniej
To post, który bardzo chciałam napisać, ale musiałam poczekać, aż wyjadę Tak wiele chciałabym Wam przekazać, że nie wiem jak zacząć, nie wiem jak to opisać. Będę więc pisać tak, jakbym mówiła i zapewne będziecie mieli sporo do przeczytania. To temat niezwykle ważny, bo tak zbliżony do tego, co nam znane. To jak historia Polski rozgrywająca się na innym kontynencie. Półtora roku temu przeprowadziłam się do Maroka Maroko znamy wszyscy z lekcji geografii. Wyróżniający się, pociągły kraj na północno-zachodnim krańcu Afryki. Tangier, Casablanca, Marrakesz, Agadir. Marzenie o egzotycznych wakacjach, które sprawia, że oczami wyobraźni przenosimy…
-
Marokańska przyprawa Ras El Hanout
Arabska nazwa przyprawy “Ras El Hanout” oznacza “z najwyższej półki”. Wieść niesie, że ta popularna w Maroku Ras El Hanout tworzona była przez północno afrykańskich sprzedawców, którzy wykorzystywali do niej swoje najlepsze przyprawy. Najlepsza z najlepszych – taka właśnie jest przyprawa Ras El Hanout. Szczególnie popularna w Maroku i krajach Afryki Północnej, przyprawa Ras El Hanout zyskuje coraz większe uznanie na całym świecie. Fantastyczna jako marynata do mięs i ryb, a ryż i kuskus zyskują dzięki niej niepowtarzalny smak. Wcześniej dzieliłam się już z Wami przepisem na mieszankę siedmiu przypraw libańskich, a teraz przyszła pora…
-
Moje pierwsze wrażenia ze Szwajcarii
Już ostatecznie – przeprowadziliśmy się 16 listopada 2018 roku wylądowaliśmy w Szwajcarii, która stała się naszym domem. Przeprowadzki są stresujące, ale przeprowadzki za granicę to istny koszmar. Formalności, limity bagażu, co zabrać, co zostawić, jak to wszystko rozplanować. Oszaleć można. Do samolotu wsiadałam z mieszanymi uczuciami. Ogromny żal, że zamykam tak ważny rozdział mojego życia, a równocześnie towarzyszyła mi ekscytacja – nowe wyzwania, nowe możliwości. Potrafię to docenić, mimo że serce nadal krwawi. Zazwyczaj pytacie o to, jakie były moje wrażenia po przylocie do Afryki. Dziś jednak opowiem Wam o tym, jakie są moje wrażenia…
-
Żegnaj pustynio – przeprowadzamy się
Ze względu na pracę mojego męża, przeprowadzki są na stałe wpisane w nasze życie Nigdy nie wiemy gdzie ani na jak długo pozostaniemy. Nie wiemy, jakie miejsce będzie następne. Żyjemy na walizkach. Możemy zgadywać i gdybać, przewidujemy ramy czasowe, ale ciągle nie jest to nic pewnego. Dotychczas mój mąż miał okazję mieszkać we wszystkich już krajach Afryki Północnej, poza Mauretanią – liczyłam na to, że do niektórych z tych krajów wrócimy razem. Istniała szansa na przeprowadzkę do Azji, chociaż najbardziej spodziewanym kierunkiem były Tunezja, Liban i… …Etiopia! W głębi duszy miałam nadzieję, że to będzie…
-
Sfiha – Lahm bi Ajeen, czyli mini-pizza z mięsem mielonym
Przenosimy się do Lewantu, a to wszystko dzięki mojej cudownej, jordańskiej sąsiadce. Dzięki tej niepozornej kobiecie miałam okazję zasmakować fantastycznych, a równocześnie wyjątkowo nieskomplikowanych potraw, którymi regularnie się tutaj z Wami dzielę. Był już mankish zaatar, a w kolejce czekają następne pyszności. Mini-pizze z mięsem mielonym w lewancie znane są jako “Sfiha” bądź “Lahm bi Ajeen”. Jakkolwiek byśmy ich jednak nie nazwali, smakują wyśmienicie i są wyjątkowo sycące. Mają jednak dwie podstawowe wady. Po pierwsze, zawsze jest ich za mało, a po drugie, nie sposób kontrolować, jak dużo się ich zjada. Przepis na Sfiha –…