Jaka jest Afryka?
Afryka to kontrasty
Bogactwo ze zgrzytem przechodzi w biedę, luksus w skrajne ubóstwo, a wykształceni na najlepszych uczelniach mijają na ulicy analfabetów. Obok dzieciaków ubierających się w najdroższe marki ubrań przebiegają inne – bose i umorusane, na starcie pozbawione szans na lepszą przyszłość.
Afryka to tęsknota
Tęsknota za wolnością, za lepszym jutrem. Tęsknota za utraconymi perspektywami, zaprzepaszczonymi szansami i skradzionymi możliwościami. Pragnienie miłości. Tęsknota za rodziną będącą daleko stąd i za tymi, którzy są na wyciągnięcie ręki, ale jednak nie sposób się do nich zbliżyć.
Afryka to ambicja
Czasami przerośnięta, czasami źle pojmowana, niekiedy dominująca całe życie. Dążenie do lepszego jutra nawet wtedy, gdy nie ma szans na nie zapracować. Postępowanie wbrew sobie i swoim wartościom, aby zapewnić rodzinie lepszą przyszłość. Frustracja, gdy ambicja wykracza znacznie poza możliwości i jest brutalnie tłamszona przez stereotypy.
Afryka to bezsilność
Ograniczone perspektywy, brak pola manewru, niewielkie szanse na bycie wysłuchanym i usłyszanym Frustracja spowodowana tym, że silniejsi i politycznie bardziej wpływowi wciąż wyciskają do cna to, co do nich nie należy. Bezsilność i niemy krzyk błagania, aby w końcu pozostawiono ją sobie samej.
Afryka to rodzina
Rodzina, która zatacza coraz szersze kręgi. Rodzina, do której należą kuzyni, przyjaciele z dzieciństwa i nowoprzybyli, z którymi nawiązano nić porozumienia. Rodzina to wszyscy, którzy okazują sobie troskę, to niespodziewany gość, sąsiad i towarzysz podróży. Rodzina, która stanowi sens wszystkiego, w której relacje z bliskimi są najważniejsze. Rodzina to dwunastolatek, który obraża się na swoją matkę, bo ta spędza z nim za mało czasu. Rodzina to trzydziestoletnia córka, która opuściła rodzinny dom, by wesprzeć bliskich finansowo i której jedynym marzeniem jest zasnąć u boku matki.
Afryka to głód
Głód codzienny, wyniszczający i pozbawiający nadziei. To ludzie, co do których nie ma pewności, czy są szczupli, czy po prostu niedożywieni. To dzieciaki, które nigdy nie próbowały czekolady i dorośli, dla których kawałek chleba jest luksusem.
Afryka to nadzieja
Nadzieja, która rozbłyska w oczach młodszych i starszych, gdy okazuje się im odrobinę człowieczeństwa i troski. To łzy szczęścia i całowanie monety, która pozwoli wypełnić żołądek na krótką chwilę. To wdzięczność i modlitwy za najmniejszy nawet gest dobroci.
Afryka to trzeci świat
Ten zapomniany, ten nic niewarty. Ten, o który mało kto się upomni. Otoczony pozorną troską. Ten, któremu można rzucić ochłapy na uspokojenie sumienia.
Afryka to all inclusive
Współczesny kolonializm w karykaturalnej formie. Wersja light, pozbawiona poczucia winy i dająca fałszywy obraz rzeczywistości. Bo w końcu przynosi zyski miejscowym. Prawda…?
Afryka to złość
Złość na siebie, na świat, na historię, na brak perspektyw. Na marnotrawstwo, wyzysk i brak szans na ich powstrzymanie. Złość na nieustanne bycie przezroczystym, niedostrzeganym i pomijanym.
Afryka to przywiązanie
Do rodziny, plemienia, regionu, kultury, tradycji. Poczucie tożsamości wyryte w świadomości i wyrażane ubiorem, językiem, gestami, śpiewem. Piękna mieszanka ciekawości świata i miłości do najbliższego otoczenia.
Afryka to chaos
Nieład zorganizowany na swój sposób i rządzący się swoimi zasadami. Pozornie skomplikowany, a tak naturalny. Gwarny, pełen zapachów i kolorów. Zakorzeniony w codzienności, tak bardzo, że stanowiący jej integralną część. Dezorganizacja pełna przedziwnie ujmującego spokoju.
Afryka to radość
Śmiech wybrzmiewający z każdego zakamarka, umiejętność cieszenia się z drobiazgów i doceniania rzeczy oczywistych. Radowanie się wschodem i zachodem słońca, deszczem, posiłkiem, pracą i czasem dla rodziny. Szczęście odnajdowane tam, gdzie zdawać by się mogło, jest tylko smutek.
Afryka to wdzięczność
Wobec matki, ojca, brata, przyjaciółki. Wobec przypadkowego przechodnia, którego uśmiech na chwile rozjaśnia codzienne troski. Wdzięczność za nawet najmniejsze możliwości i dobre słowo. Wdzięczność wobec przybyszów z zewnątrz, którzy słuchają, a nie oceniają.
Afryka to łzy
Bezsilności i zwątpienia. Szczęścia. Nadziei. Bólu.
Z dedykacją dla moich wspaniałych afrykańskich przyjaciółek, które stanowią inspirację każdego dnia <3