-
Pociągi we Francji – wszystko, co musisz wiedzieć
Francuskie pociągi były moją fantazją od dawna. Uwielbiam jeździć pociągami, tym bardziej zawsze chciałam przejechać się szybkim pociągiem TGV. Marzenie spełniłam i nieco się zawiodłam, bo lata świetności te pociągi zdecydowanie mają za sobą. Pod względem komfortu wolę nasze Pendolino, co nie zmienia faktu, że podróż z prędkością 300 km/h była niesamowitą frajdą. Jeżeli też od zawsze marzyło Ci się TGV albo po prostu planujesz podróż pociągiem po Francji i chcesz się dowiedzieć jak najwięcej od strony praktycznej, piszę ten tekst specjalnie dla Ciebie. Dowiesz się, jak wyglądają kwestie organizacyjne, jak tanio kupić bilet na…
-
Pokłosie kolonializmu, czyli o Algierczykach we Francji
Półki w Carrefourze uginają się pod algierskimi produktami. Na rogu algierski sklep halal, a kilka ulic dalej algierska kawiarnia. Na tle muzułmańskich czy arabskojęzycznych mniejszości we Francji, to właśnie algierskość widoczna jest najbardziej. Przeprowadzając się do Francji ponad 2 lata temu, niewiele wiedziałam na temat tego kraju. Słabo znana mi była także kolonialna przeszłość i jej skutki. Migały mi czasami w prasie i portalach internetowych nagłówki w tym kontekście, ale nie przywiązywałam do nich szczególnej wagi. Zdarzało mi się jednak czasami zastanowić, skąd we Francji tyle problemów na tle mniejszości narodowych i religijnych. Protesty, zamieszki,…
-
La Chandeleur, czyli dzień, w którym Francuzi zajadają się naleśnikami
W polskim kościele katolickim jest Święto Matki Boskiej Gromnicznej, a we Francji La Chandeleur. Nazwa ta pochodzi od francuskiego słowa chandelle, czyli świeca. To właśnie 2 lutego Francuzi, bardziej niż zwykle, zajadają się naleśnikami. La Chandeleur ma korzenie w tradycji celtyckiej. Pierwotnie wiązało się z celebrowaniem żyzności ziemi i początku końca zimy. Jak w przypadku wielu świąt pogańskich, również i to zostało schrystianizowane. W V wieku papież Gelezjusz I powiązał ten pogański rytuał ze Świętem Ofiarowania Pańskiego. Procesje ze świecami przemierzały ulice dawnego Rzymu, czego punktem kulminacyjnym było złożenie świec w kościołach. Dlaczego Francuzi jedzą…
-
Bonjour! Czyli w jaki jeszcze sposób witają się Francuzi?
Pomimo tego, że mieszkam we Francji już ponad dwa lata, mam ogromny problem, by nauczyć się francuskiego. Są jednak słówka i zwroty, bez których nie sposób się obyć. Jednym z nich jest bonjour, oznaczające po prostu dzień dobry. Francja to jednak ogromny kraj i zależnie od regionu, na powitanie używa się także innych zwrotów. Ciekawi Cię jakich? Przeczytaj dalej! Adieu / Adieu-siastz Leżąca przy granicy z Hiszpanią Oksytania słynie ze swojego własnego języka. Język oksytański, w Polsce nazywany też prowansalskim, jest spokrewniony z językiem katalońskim. W Oksytanii można spotkać nawet dwujęzyczne szkoły, w których dzieci…
-
Galette des Rois – ciasto z koroną i niespodzianką w środku
Tym, co można zauważyć mieszkając we Francji, jest fakt, że wiele świąt ma typowe dla siebie przysmaki. Nie inaczej jest ze świętem Trzech Króli, podczas którego Francuzi zajadają się Galette des Rois, czyli ciastem Trzech Króli. Czym jest Galette des Rois? Zależnie od regionu możemy spotkać dwa rodzaje ciasta Trzech Króli. W większości kraju piecze się lub kupuje Galette des Rois, zdobione ciasto francuskie z masą migdałową. W południowych regionach popularne jest jednak Gâteau des Rois – drożdżowe ciasto z kandyzowanymi owocami. Podawane zazwyczaj z cydrem, ale bywa, że i z szampanem. Ciasto Trzech Króli…
-
Czym urzekła mnie Marsylia?
Ledwie wyszłam z dworca w Marsylii, a poczułam się jak w domu. Śródziemnomorski klimat, rozświetlone słońcem ulice, klimatyczne zakamarki i to cudowne wrażenie przenikających się kultur. Podobnie czułam się w Tunisie i Tangerze. Marsylia dała mi się jednak poznać jako piękne miasto, które oferuje wszelkie europejskie wygody, a równocześnie zdaje się tętnić atmosferą północnej Afryki. Jedno z najstarszych miast Francji Uwielbiam przechadzać się starymi uliczkami i wyobrażać sobie sceny, które rozgrywały się na nich kilkaset lat temu. W przypadku Marsylii możemy cofnąć się o ponad 2000 lat, aż do 600 r. p.n.e., gdy miasto zostało…