-
Rozstanie? Saharyjki rozwód świętują imprezą
W obozie dla saharyjskich uchodźców, położonym na algierskiej pustyni, życie płynie swoim rytmem, wyznaczanym przez pięć obowiązkowych, muzułmańskich modlitw. Dzieci chodzą do szkoły, mężczyźni zajmują się zwierzętami i pracą, a kobiety pracą i gotowaniem. W jednym z namiotów panuje większe zamieszanie niż zazwyczaj. Rozlegają się śmiechy kobiet, a wtóruje im tradycyjna, wygrywana na bębnach muzyka. Nie, to nie wesele. Po prostu jedna z Saharyjek świętuje swój rozwód. Jeszcze do niedawna rozwód był tematem tabu w wielu społecznościach w naszym kraju, a tymczasem Sahrawi, rdzenna ludność Sahary Zachodniej, od zawsze traktuje go jako coś zwyczajnego. Ot,…