Hiszpania

Malaga – najbardziej niedoceniane hiszpańskie miasto?

Wyjazd do Malagi był spontanicznym prezentem na moje 31 urodziny. Planowany na tydzień przed, a o kierunku zdecydowała w dużej mierze cena lotów. Gdyby nie to, pewnie do Malagi prędko bym się nie wybrała, a straciłabym wiele! Zakochałam się w tym mieście od pierwszego wejrzenia i od razu wiedziałam, że będę chciała tam wrócić.

Nigdy szczególnie nie interesowałam się Hiszpanią. Zdecydowanie bardziej lubię podróże do Afryki Północnej, czy ogólnie do krajów muzułmańskich. Zupełnie zapomniałam o tym, że Hiszpania również ma swoją muzułmańską historię i odnajdę tam cudowną mieszankę kultur.

Dziś uważam, że Malaga jest wyjątkowo niedocenianym hiszpańskim miastem, a poniżej opowiem Wam dlaczego.

Słoneczne wybrzeże

Malaga znajduje się na Costa del Sol, turystycznym obszarze Andaluzji, który słynie ze słonecznej pogody i fantastycznego klimatu.

Pogoda w Maladze podczas kilku dni, które tam spędziłam, była niesamowita. Ciepło, wręcz upalnie – bo to koniec lipca, a jednak zaskakująco. W dniu mojego przylotu, pomimo wysokiej temperatury, jeszcze po południu utrzymywała się mgła!

Niesamowicie bogata historia

Malaga liczy sobie około 3 tysiące lat, a cała jej historia jest niemal na wyciągnięcie ręki. Przechadzając się po zabytkowym centrum miasta, możemy podziwiać Teatro Romano, czyli rzymski teatr z 1 wieku p.n.e. i wiele innych zabytków, które przenoszą nas w czasie i opowiadają o bogatej przeszłości miasta.

Muzułmańskie wpływy

W Marrakeszu zachwyciła mnie mauretańska architektura i zdobienia, a podobne odnalazłam w Maladze. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że przez niemal 800 lat region ten był we władaniu muzułmańskich Maurów. Pomimo tego, że zapomniana i ignorowana, historia tego okresu widoczna jest chociażby, w Alcazabie, co z arabskiego oznacza „cytadela”.

Multikulturowość

Na ulicach Malagi ludzie wszelkich kolorów są nie tylko widoczni, ale cudownie współistnieją. Kobiety w zwiewnych sukienkach, mężczyźni w turbanach, a na plażach, obok opalających się topless kobiet, wypoczywają muzułmanki w burkini. Tworzy to niesamowitą mieszankę i cudowną atmosferę tolerancji, gdzie każda osoba może czuć się mile widziana.

Natura

W Maladze widziałam najpiękniejsze palmy w swoim życiu. Zachwyciłam się parkiem La Alameda, gdzie nieustannie rozlegają się odgłosy ptaków, a palmy wręcz przytłaczają ogromem zieleni, jaki zapewniają wraz z innymi gatunkami drzew. Najlepszym doświadczeniem było jednak popołudnie w ogrodzie botanicznym La Concepción, gdzie można nie tylko podziwiać lokalne okazy roślin, ale przede wszystkim spacerować w wilgotnej, egzotycznej dżungli, która zdaje się całkowicie pozostawiona sama sobie.

Sztuka

Malaga to niewielkie miasto, a jednak zaspokoi spragnionych sztuki. To właśnie tam urodził się Pablo Picasso, a jego ślady widoczne są na każdym niemal kroku, ze zwieńczeniem w dedykowanym muzeum. W samej Maladze muzeów znajduje się ponad 30, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Listę muzeów znajdziesz tutaj.

Czy to wszystko?

Żadna lista nie jest w stanie oddać cudownie lekkiej, przepełnionej słońcem i lekkością atmosfery Malagi. To miasto uwodzi w nieoczywisty i nienachalny sposób. Stosunkowo niewielka powierzchnia, która ułatwia komunikację i zwiedzanie, dodatkowo działa na jego korzyść. To miejsce, w którym można spędzić całe godziny, po prostu spacerując klimatycznymi uliczkami i ani przez chwilę się nie nudzić, ani nie czuć przytłoczoną.

Między mną i Malagą po prostu kliknęło. Mimo tego, że na swojej liście marzeń mam wiele różnych miejsc, do Andaluzji jeszcze z pewnością wrócę. Tym razem na dłużej i nie tylko do Malagi.