Co warto zobaczyć w Szwajcarii: Montreux i Château de Chillon
Szwajcaria

Co warto zobaczyć w Szwajcarii: Montreux i Château de Chillon

Na pytania odnośnie tego, co warto zobaczyć w Szwajcarii, można by odpowiadać bez końca. Ten alpejski kraj oferuje mnóstwo cudownych widoków i ogrom historycznych miejsc, które warto zwiedzić.

Montreux od początku znajdowało się na mojej liście miejsc, które chciałabym zobaczyć w Szwajcarii. Kurort położony nad jeziorem genewskim, u podnóża Alp, sprawia wrażenie wyjątkowo czarującego i kusi niezwykłą atmosferą.

Planujesz podróż po Szwajcarii?
Zobacz jakie aplikacje mogą Ci się przydać

Stolica Riwiery Vaud

Charakterystyczne dla regionu śródziemnomorskiego rośliny, takie jak cyprysy i palmy, i łagodny klimat, czynią Montreux miejscem wyjątkowym. Nie sposób słowami oddać atmosfery, jaka tam panuje. Przyjemny spokój, kojąca cisza i świat, który zdaje się spowalniać.

Jakkolwiek cudownie było przysiąść na moment na brzegu jeziora, rozkoszować się ciepłymi promieniami słońca i wpatrywać w leniwie pływające łabędzie, do Montreux przyjechałam po coś zupełnie innego.

Zamek, który znałam tylko z pocztówek

Jest tyle miejsc i budynków, których zdjęcia gdzieś kiedyś widziałam, które zachwycały i wywoływały westchnienie przepełnione nadzieją, że kiedyś je zobaczę. Château de Chillon to jedno z nich. Nawet nie wiedziałam, że ten zamek tak właśnie się nazywa, czy też, że znajduje się w Szwajcarii. Jakaż była moja radość, gdy przeglądając mapę i poszukując na niej miejsc, które chciałabym odwiedzić w Szwajcarii, znalazłam Château de Chillon – nazwę, która zaintrygowała mnie na tyle, że postanowiłam sprawdzić, co się za nią kryje.

Co warto zobaczyć w Szwajcarii: Montreux i Château de Chillon

Historia zaklęta w murach sprzed ponad tysiąca lat

Château de Chillon położony jest w niezwykle urokliwym, a równocześnie strategicznym, z obronnego punktu widzenia, miejscu. Osadzony na skale otoczonej z trzech stron przez jezioro, od razu przypomniał mi lekcje historii, na których słuchałam o tym, jak w dawnych czasach wybierano lokalizacje dla zamków.

Pierwsze ślady osadnictwa, zgodnie z badaniami archeologicznymi z XIX wieku, datowane są na epokę brązu. Nikt nie wie, jak stary dokładnie jest Château de Chillon. Pierwsze wzmianki na jego temat są datowane na 1005 rok, oznacza to, że zwiedzamy zamek, który liczy sobie dobre 10 wieków!

Zgodnie z informacjami pochodzącymi z 1150 roku, forteca, a także szlak wiodący wzdłuż jeziora, znajdowały się pod kontrolą rodziny sabaudzkiej. W XVI wieku Szwajcarzy z Bern podbili region Vaud i okupowali Château de Chillon. Przez ponad 260 lat zamek pełnił funkcję fortecy, arsenału i więzienia. W czasie Rewolucji w Vaud pod koniec XVIII wieku, Berneńczycy opuścili Chillon. W momencie utworzenia kantonu w 1803 roku, zamek przeszedł na jego własność.

Budowa zamku, który mamy szansę oglądać w tej formie, trwała setki lat, a prace renowacyjne nie ustają od końca XIX wieku.

Zwiedzanie Château de Chillon na własną rękę

Jakkolwiek doceniam wycieczki z przewodnikami, dzięki którym można się dowiedzieć naprawdę wiele, to jednak uwielbiam zwiedzać na własną rękę. Swoboda, jaką to daje, jest nieoceniona.

W zamku Chillon samodzielne zwiedzanie wyjątkowo łatwe. Po pierwsze, wszystko jest oznaczone numerkami, więc wiadomo gdzie i w jakiej kolejności powinniśmy pójść.

Po drugie – zwiedzanie, nawet dla osób posługujących się jedynie językiem polskim, nie stanowi absolutnie żadnego problemu. Gdy kupowaliśmy bilety, przemiła pani w okienku zapytała, skąd jesteśmy i wręczyła mi ulotkę po polsku. Znajduje się tam krótki, ogólny opis zamku, ale co ważniejsze, każdy punkt zwiedzania jest także wyszczególniony.

Za niewielką opłatą dostępne są także audio-przewodniki, w języku francuskim, niemieckim, angielskim, hiszpańskim, włoskim, rosyjskim, chińskim i japońskim.

Co znajduje się wewnątrz zamku Chillon?

Przekraczając próg zamku, można oczami wyobraźni niemal ujrzeć życie, które musiało się tam toczyć. Wizyta w Château de Chillon to wyprawa w przeszłość, a fantastycznie zaaranżowane ekspozycje sprawiają, że ciekawość może tylko rosnąć.

Najbardziej zafascynowały mnie dwa motywy przedstawione w zamku. Pierwszym, jest więzienie znajdujące się w piwnicy, która służyła niegdyś jako magazyn broni i żywności. Dom i miejsce tortur i egzekucji równocześnie. Lochy Chillonu były świadkami wielu okrucieństw. Jednym z najsłynniejszych jest historia François Bonivard, więzionego tam przez kilka lat. Stał się on inspiracją dla poematu autorstwa Lorda Byrona.

Jest siedem kolumn gotyckiej struktury,
Pośród starego Czyllonu więzienia;
Jest siedem kolumn, których siwe mury
Jakieś pochmurne światło opromienia.
Snadź promień słońca zbłąkał się w swej drodze,
I wpadł w tę grotę przez szczelinę ściany;
Tam, jak meteor na bagnach zbłąkany,
Wciąż po wilgotnej czołga się podłodze.
W każdej kolumnie jest kruk zakrzywiony,
Na każdym kruku łańcuch zawieszony,
A każdy pierścień łańcucha, jak żmija,
Żelaznym zębem do ciała się wpija.
Ząb ten na nogach dotąd się czerwieni,
Choć już oddawna zdjęto z nich okowy;
A dotąd jeszcze blask obraża dniowy
Wzrok mój, odwykły od słońca promieni!

Jak długie w więzach przecierpiałem lata,
Nie wiem, — bo z żalu liczbę ich straciłem,
Odkąd po śmierci ostatniego brata,
Żywy, z trupami w tym więzieniu żyłem.

Więzień Chillonu, Lord Byron, całość można przeczytać tutaj

Gdy już ochłoniemy po zobaczeniu szubienicy i przeczytaniu o wszystkich torturach i egzekucjach, czas na to, co najfajniejsze, czyli codzienne życie w innej epoce. O tym mogłabym słuchać godzinami!

Same ekspozycje pozwalają nam prześledzić życie mieszkańców zamku Chillon i podążać ich krokiem. Mamy szansę zobaczyć, jak wyglądały sypialnie, pokoje zabaw, jadalnie, łazienka, a nawet toaleta. Świat, który znamy z lekcji historii, a który był czyjąś codziennością, pozostaje niemal na wyciągnięcie ręki.

Zwiedzanie ułatwiają także ekrany ze słuchawkami, na których możemy wybrać interesujący nas temat i wysłuchać fascynującego wykładu, który połączony jest z filmem.

Czy warto zobaczyć Château de Chillon?

Tak, po tysiąckroć! I nie ważne, czy interesuje Was historia i chcecie słuchać o okresach, w których budowany był zamek. To nie jest kolejne nudne muzeum, następny obiekt historyczny, który kojarzy się z nużącymi wycieczkami szkolnymi.

Fakt, że ten ponad 1000-letni zamek zachował się w tak świetnym stanie sprawia, że nie zwiedzamy wystaw, a przenosimy się w czasie do odległej epoki.

Ile trwa i ile kosztuje zwiedzanie Château de Chillon?

Byłam ogromnie zaskoczona, gdy przy wyjściu uświadomiłam sobie, że w zamku spędziliśmy niemal dwie godziny. Zupełnie nie czułam upływu czasu i nie nudziłam się nawet przez chwilę. Warto dobrze rozplanować czas, bo Château de Chillon otwarte jest do godziny 17, jednak kasy biletowe zamykane są odpowiednio wcześniej. Wychodziliśmy o 16.05 i już wtedy nowi goście nie byli wpuszczani – wyjątkowo przykra niespodzianka dla tych, którzy liczyli na popołudniowe zwiedzanie, a zostali odprawieni z kwitkiem.

Ceny biletów
Dorośli: 12,50 CHF
Dzieci (6-15 lat): 6 CHF
Studenci: 10,50 CHF

Więcej informacji o cenach można znaleźć tutaj. Bilety online do kupienia tutaj.

Jak dojechać do Château de Chillon?

W pierwszej kolejności musimy się dostać do Montreux, co nie jest trudne – w mieście znajduje się stacja kolejowa. Połączenia można sprawdzić tutaj. Bilety można kupić online, a także w kasach biletowych i automatach na dworcu kolejowym. Rozkład jazdy autobusów można sprawdzić chociażby tutaj.

Zaraz obok Château de Chillon znajduje się przystanek autobusowy linii numer 201, którą dojedziemy z Montreux do zamku. Bilety można kupić w automacie wewnątrz autobusu, a także w automatach na niektórych przystankach.


Będąc w Montreux koniecznie wybierz się do Rochers de Naye – to tylko godzina pociągiem i trasa sama w sobie jest największą atrakcją!