
Ceny noclegów w Maroku
Przed podróżą w oczywisty sposób zastanawiałam się gdzie nocować w Maroku i jakiego rodzaju nocleg wybrać. Hotele, marokańskie riady, dary – opcji było sporo, a rozpiętość cenowa często ogromna.
Z cenami noclegów w Maroku, jak i w każdym innym kraju jest tak, że zawsze można taniej, zawsze można drożej. Wszystko zależy od naszych oczekiwań, potrzeb i przewidywanego budżetu. To samo miejsce u dwóch różnych osób może budzić skrajnie różne emocje.
Miej świadomość, że wraz ze wzrostem ceny, wzrasta jakość
Jakość i poziom czystości danego miejsca. Nie czarujmy się. W Maroku nie ma odpowiednika naszego sanepidu, brak jest rygorystycznych zasad i nikt nie kontroluje właścicieli hoteli. Zwyczajnie – dostajemy to, za co płacimy.
Jeżeli nie przeszkadza Ci spanie pod kocem, który przed Tobą okrywał wiele innych osób, niestraszne Ci są toalety w formie dziury w podłodze i zwyczajnie zależy Ci jedynie na miejscu, w którym można się przespać, znalezienie budżetowego noclegu w Maroku nie będzie dla Ciebie problemem.
Wielokrotnie dostaje pytanie o to, jakie są ceny noclegów w Maroku, gdzie nocować w Maroku i czy mogę polecić przyzwoity i tani hotel. To niezwykle trudne, bo zarówno „tani”, jak i „przyzwoity” są pojęciami względnymi. Mogę, zamiast tego, opowiedzieć o swoich doświadczeniach.
Przetestowaliśmy hotele, riady i dar w cenach od 25 do 126 euro i wcale nie ten najtańszy, okazał się najbardziej rozczarowujący.
Czym kierowałam się wybierając nocleg w Maroku?
Lubię ładne hotele, nic na to nie poradzę. Nie będę udawać, że staraliśmy się podróżować budżetowo, bo tak nie było. Zależało nam na rozsądnych miejscach noclegowych, gdzie relacja jakości do ceny będzie zadowalająca.
Zawsze zwracam uwagę na lokalizację, która zależna jest od tego, czy podróżuję samochodem, zamierzam spacerować, czy polegać na komunikacji miejskiej. Biorąc pod uwagę fakt, że niemal każdego dnia byliśmy w innym miejscu, ważne było dla mnie także to, żeby dany hotel lub riad oferował śniadanie. Ostatecznie okazały się one być nieporównywalnie skromne w zestawieniu z tym, co możemy zastać w europejskich hotelach.

Jakie były ceny hoteli, w których nocowaliśmy w Maroku?
Jedynie 3 pierwsze noclegi zarezerwowałam z niewielkim wyprzedzeniem. Pozostałych rezerwacji dokonywałam albo dzień wcześniej, a najczęściej tego samego dnia, czasami trafiając na ofertę last minute. Informacje i ceny noclegów w Maroku według stanu na 2018 rok. Wszystkie ceny podane są w euro, za pokój za dobę. Zawsze wybieraliśmy standardowy pokój, poza noclegiem w Tanger.
Agadir – La Suite Hotel Boutique
Cena: 35 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Typowy hotel w kurorcie turystycznym. Na jedną noc ok, na dłużej niekoniecznie.
Zalety:
+ Przestronne pokoje z kanapami i telewizorem
+ Parking
+ Stosunkowo niewielka odległość od plaży
Wady:
– Łazienka mogłaby być posprzątana dużo lepiej
– Łóżko tak miękkie, że ciężko było na nim spać, bo zapadało się do środka
– Skromne śniadanie
Agadir – Oasis Hotel & Spa
Cena: 32 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Dużo szumu o nic. W rzeczywistości wygląda znacznie mniej imponująco, niż na zdjęciach. Typowy hotel w kurorcie turystycznym.
Zalety:
+ Blisko plaży i promenady
+ Przyjazny, chociaż nieco wścibski personel
+ Parking
Wady:
– W pokojach wychodzących na basen i ogród słychać muzykę z pobliskiej altany do późnych godzin nocnych
– Skromne śniadanie
Imlil – Riad Afla
Cena: 70 euro
Śniadanie wliczone w cenę
O pobycie w Imlil i samym Riadzie Afla więcej pisałam tutaj. Uroczy riad, który nie miał kompletnie nic wspólnego ze zdjęciami w ofercie.
Świetne miejsce, chociaż niekoniecznie warte swojej ceny
Zalety:
+ Gościnni właściciele
+ Piękny widok z pokoju
+ Przestronny pokój
+ Wygodne łóżko
+Pyszne śniadanie
Wady:
– Brak parkingu
– Brak lustra zarówno w łazience, jak i w pokoju
Marrakesz – Riad Sharmance
Cena: 45 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Klimatyczny riad w sercu medyny Marrakeszu, idealna lokalizacja do zwiedzania. Zdecydowanie wart swojej ceny.
Zalety:
+ Lokalizacja – zdecydowanie ułatwia zwiedzanie
+ Cisza – bezcenne w centrum Marrakeszu
+ Fantastyczny klimat marokańskiego riadu
+ Żółw, który nieustannie spacerował po dziedzińcu
+ Przyzwoite, choć nieco skromne śniadania
Wady:
– Brak parkingu – konieczne jest zaparkowanie na publicznym parkingu oddalonym o 20 minut spacerkiem
Beni Mellal – Hotel Ouzoud
Cena: 38 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Hotel przypominający raczej amerykański motel. Wejścia do pokojów znajdują się na zewnątrz budynku, a przez drzwi balkonowe można przejść prosto do ogrodu. Mam mieszane uczucia co do tego miejsca. Zarówno Beni Mellal, jak i hotel Ouzuod były bezpłciowe i zdecydowanie bym tam nie wróciła.
Zalety:
+ Było gdzie spać
+ Parking
Wady:
– Stary hotel z przestarzałymi pokojami i sprzętami
– Skromne śniadanie, gdzie każdemu przysługiwała tylko jedna szklanka soku (serio)
Fez – Hotel Ibis Fes
Cena: 42 euro
Śniadanie: 6,20 euro/osoba
Typowy hotel należący do znanej sieciówki. Nie daje ani wielu powodów do narzekań, ani powodów do zachwytu. Irytujące było to, że w pokoju nie znaleźliśmy ręczników i nie mogliśmy się o nie doprosić przez dobrą godzinę.
Zalety:
+ Czysto
+ Parking
+ Dobra lokalizacja
Wady:
– Ciasny pokój
– Nie mogliśmy się doprosić o ręczniki
Meknes – Hotel Swani
Cena: 55 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Bardzo przyjemny hotel, cicha okolica. Świetne miejsce, w którym można komfortowo odpocząć po całodziennym zwiedzaniu.
Zalety:
+ Czysto
+ Przyzwoite śniadanie
+ Bardzo przyjazny personel
+ Spory balkon
Wady:
– Dostępny jedynie publiczny parking przy drodze
Chefchaouen – Hotel Chaouen
Cena: 43 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Najgorszy hotel, w jakim mieliśmy okazję nocować w czasie podróży po Maroku. Zdecydowanie nie polecam.
Zalety:
+ Było gdzie spać
+ Bardzo przyjazny personel
+ Parking
Wady:
– Niezbyt czysto
– Ciasny pokój
– Ciasna łazienka
– Ograniczona ilość ciepłej wody
– Skromne śniadanie
– Daleko od centrum
Tanger – Almohades City Center Tanger (obecnie: Barcelo Tanger)
Cena: 126 euro (Junior Suite with Sea View)
Śniadanie wliczone w cenę
Wspaniała odmiana po przykrych doświadczeniach w Chefchaouen. W Tangier i w samym hotelu Almohades czuliśmy się tak dobrze, że postanowiliśmy zostać 2 dni. Pomijając skromne śniadanie, wart swojej ceny.
Zalety:
+ Świetna lokalizacja
+ Widok na morze
+ Przestronny pokój
+ Parking podziemny
Wady:
– Skromne śniadanie
Rabat – Belere Hotel Rabat
Cena: 90 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Typowo biznesowy hotel o typowo biznesowym standardzie. Zdecydowanie wart swojej ceny
Zalety:
+ Świetna lokalizacja
+ Czysty pokój
+ Minibar w cenie
+ Przyjazny personel
+ Przepyszne śniadanie
Wady:
– Dostępny jedynie publiczny parking przy drodze
Casablanca – Atlas Almohades Casablanca City Center
Cena: 42 euro
Brak śniadania w cenie
Dobry hotel w świetnej lokalizacji, w którym wszystko jest zwyczajne i poprawne. Wart swojej ceny.
Zalety:
+ Czyste pokoje
+ Parking
+ Świetna lokalizacja
Casablanca – Hotel Relax Airport
Cena: 75 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Typowy hotel przy lotnisku, dobry na jeden nocleg.
Zalety:
+ Czyste pokoje
+ Darmowy transfer z i na lotnisko
Essaouira – Dar Rahaothello
Cena: 25 euro
Śniadanie wliczone w cenę
Klimatyczne miejsce z cudownym tarasem na dachu. Rodzinna atmosfera i niezwykle gościnni właściciele. Ogromnie przyjemne zaskoczenie, bo za 25 euro spodziewałam się znacznie mniej.
Zalety:
+ Bardzo przyjazny personel
+ Zaskakująco dobry stosunek jakości do ceny
Wady:
– Woda z prysznica ściekała do pokoju
Jaki był koszt naszych noclegów w Maroku?
W niektórych miejscach zatrzymaliśmy się na jeden dzień, w niektórych na dwa. Większość hoteli oferowała śniadania, chociaż niejednokrotnie były tak ubogie, że szybko musieliśmy się ratować dodatkowym posiłkiem. Podczas naszej 2-tygodniowej podróży zapłaciliśmy w sumie 814 euro za hotele. Ceny noclegów w Maroku są różne. Dla części osób będzie to wysoko nierozsądna kwota, inni wydadzą tyle na jeden nocleg. Dla mnie osobiście najważniejsze jest jednak to, że w większości byliśmy usatysfakcjonowani jakością, jaką otrzymywaliśmy za wydawane pieniądze.

