wizowiec
Miłość

Jak uchronić się przed arabskim „wizowcem”

Poznałaś go na internetowym czacie, przez Facebooka lub w egzotycznym wakacyjnym kurorcie. Czułym spojrzeniom przez skype nie ma końca, jesteś jego habibti, a on zapewnia Cię o dozgonnej szalonej miłości, której zwieńczeniem będzie malowniczy ślub. Nie słyszysz narzekania, tylko komplementy, wszystko jest ciekawe, inne – bajecznie perfekcyjne. Motyle rozsadzają Ci brzuch, a Ty unosisz się nad ziemią, zamiast zwyczajnie po niej stąpać.

Arabowie są jedyni w swoim rodzaju, potrafią okazywać uczucia jak nikt inny i sprawić, że kobieta czuje się jak księżniczka i zapomina o całym świecie. Ich, z natury pozytywne, usposobienie sprawia, że wszystko nagle wydaje się znacznie bardziej pozytywne, a wyluzowane podejście do życia imponuje, zamiast budzić niepokój. Każde zakochanie wiąże się z tym, że funkcje myślenia przejmuje serce i zamiast zatrzymać się na chwilę aby zastanowić się nad słowami i gestami wszystko bierzemy za dobrą monetę. W tym momencie niewiele jest rzeczy, których mogłybyśmy nie wybaczyć, niewiele wątpliwości, których nie udałoby się rozwiać. A powinno być – zwłaszcza, jeżeli wiążesz się z obcokrajowcem.

Angażując się w relację z kimś z zagranicy pozbawiasz się możliwości weryfikacji jego historii – brak jest jakichkolwiek wspólnych znajomych, którzy mogliby potwierdzić jego słowa, nie znasz realiów czy procedur istniejących w jego kraju, pozostaje Ci więc uwierzyć na słowo. Kochasz, więc przychodzi to łatwo, czasami warto jednak się zatrzymać i zastanowić, czy rzeczywiście wszystko ma sens, czy reagowałabyś w ten sam sposób, gdyby nie emocje, które targają Twoim sercem? Jeżeli miłość jest prawdziwa – czego z całego serca Ci życzę – to przetrwa każdą próbę, rozłąkę, a wszelkie wątpliwości, które wyrazisz na głos, tylko umocnią Wasz związek. Chodzi w końcu o Twoje szczęście i przyszłość, nie ma więc nic złego w asekurowaniu się i nie świadczy to w żaden sposób o braku zaufania. Samochodu również nie ubezpieczamy dlatego, że wierzymy, że przytrafi nam się wypadek – modlimy się, żeby nigdy nic złego się nie wydarzyło, ale jeśli już… przynajmniej łatwiej będzie nam z tego wybrnąć.

Miłość – miłością, ale dlaczego tak właściwie Arabowie lgną do Europejek, często nawet dużo starszych czy mniej atrakcyjnych niż oni sami? Odpowiedź na to pytanie jest z jednej strony trywialnie prosta – Europejka stanowi gwarancję przeprowadzki do Europy, która tutaj widziana jest przez różowe okulary, jako ziemia obiecana, gdzie pieniądze rosną na drzewach. Z drugiej strony, wielu mężczyzn decydujących się pozostać w ojczystym kraju nadal zapamiętale szuka żony z Europy – w tym przypadku powód jest równie prozaiczny. Europejka zazwyczaj stawia mniejsze wymagania niż Arabka, która nawet jeżeli zdecyduje się na pracę zawodową i tak pieniądze zatrzyma dla siebie. Dla wielu kobiet z naszego kręgu kulturowego niewyobrażalne jest to, że mogłybyśmy nie pracować, zdać się na utrzymanie męża, a już tym bardziej pracować i nie dokładać się do budżetu domowego.

Wyświadcz sobie samej przysługę i przetestuj swojego wybranka – w niczym to nie zaszkodzi, a może uchronić Cię przed błędami, których konsekwencje będą poważniejsze, niż złamane serce.

1. Przekonaj go, że nie chcesz mieszkać w Europie
Sprawdzony sposób, który należy rozegrać umiejętnie. Jasne, że rozumiesz, że życie w krajach arabskich nie należy do najłatwiejszych, nie jest łatwo o pracę, a poziom życia odbiega od tego, do którego przywykłaś. Ale przecież nie to jest w życiu najważniejsze, prawda? Twoim marzeniem zawsze były egzotyczne kraje z domieszką orientu, europejski klimat absolutnie Ci nie sprzyja, marzysz o słonecznej pogodzie przez okrągły rok i zwyczajnie podoba Ci się życie w jego ojczyźnie. Bieda? Razem dacie sobie radę, miłość jest najważniejsza, a europejski styl życia to wyścig szczurów, w którym małżeństwo i rodzina tracą na znaczeniu. Zdecydowanie to Ty przeprowadzasz się do niego – nie ma o czym dyskutować.

Nadal nie uciekł?

2. Przekonaj go, że jesteś w kiepskiej sytuacji finansowej
Niestety, zdarzają się i tacy, którym wydaje się, że żona z Europy wprost będzie ich utrzymywać i już na etapie wczesnej znajomości potrafią napomknąć, że przydałby się nowy telefon – oczywiście po to, żebyście mogli być w nieustannym kontakcie, a chorej mamie skończyły się leki. Oczywiście, bardzo mi przykro jeżeli rzeczywiście tak jest, ale koniec końców to obowiązkiem mężczyzny jest zapewnienie bytu rodzinie, jeżeli nie udaje mu się na tym etapie, w jaki sposób planuje utrzymać żonę i dzieci? Zadbaj o to, żeby nie wydawało mu się, że powodzi Ci się nadto dobrze. Wakacje to wygrana w radiowym konkursie, do pracy dojeżdżasz autobusem, w kinie nie pamiętasz, kiedy byłaś po raz ostatni, a ostatnio musiałaś zrezygnować z wypadu do restauracji, bo byłaś przed wypłatą.

Jeżeli byłaś mocno przekonywująca – gratulacje! Najprawdopodobniej habibi nie jest typowym wizowcem. Nie oznacza to jednak, że możesz odetchnąć z ulgą. Ileż razy słyszałam od męża, że jakiś znajomy szuka sobie Europejki, bo one pracują, zajmują się domem, dziećmi, usługują mężowi we wszystkim, a życie intymne kwitnie. Nadal troszczymy się o siebie, pozostajemy czujne i testujemy faceta pod każdym możliwym względem!

3. Ekscytuj się tradycyjnym modelem rodziny
Równouprawnienie? Jak najbardziej, jeżeli tylko mężczyźni zaczną rodzić dzieci. Nowoczesne dążenie do zrównania roli kobiety i mężczyzny zdecydowanie Cię nie przekonuje. W końcu mężczyzna i kobieta są z natury różni, trudno więc wymagać od nich tego samego. Z radością zostaniesz w domu, a on niech zajmie się pracą zarobkową.

4. Znaj swoje prawa
Udowodnij mu, że wiesz jakie są prawa i obowiązki zarówno kobiety, jak i mężczyzny – szczególnie te, wynikające z islamu – wszak stanowi to podstawy funkcjonowania każdego społeczeństwa arabskiego. Zostajesz w domu, ale nigdzie nie jest powiedziane, że masz zająć się sprzątaniem i gotowaniem, podczas gdy on będzie spędzał połowę dnia z kolegami w kawiarni. Jeżeli będziesz się nudzić, wcale nie wykluczasz, że pójdziesz do pracy – w sumie fajnie byłoby mieć dodatkowe pieniądze na własne wydatki, nawet sprawdziłaś oferty okolicznych salonów kosmetycznych.

5. Poznaj jego rodzinę
Nawet, jeżeli tylko przez internet, nawet na odległość. Upewnij się, że wiedzą o Waszym związku i nie mają nic przeciwko, nie daj się zbyć stwierdzeniami, że to za wcześnie, bo ramy czasowe w świecie muzułmańskim dla takich relacji wyglądają zupełnie inaczej. Jeżeli traktuje związek poważnie, przedstawienie Cię rodzicom będzie jednym z pierwszych kroków – tutaj nie podlega to negocjacjom.

Dla własnego spokoju upewnij się, że to miłość do Ciebie, a nie do wizy, pieniędzy czy  ułatwień wynikające z Waszego związku. Tak, miłość jest cudowna, szczególnie tu i teraz. Ale za kilka miesięcy szalone zauroczenie zacznie ustępować miejsca zdrowemu rozsądkowi, różowe okulary spłowieją, więc wyświadcz sobie przysługę już teraz i zrób co w Twojej mocy, żebyś za jakiś czas nie przeklinała swojej łatwowierności.

A gdy już przekonasz, że jego intencje i uczucia są szczere? Zobacz co warto wiedzieć, o związku z muzułmaninem.

 


Wszelkie teksty dotyczące miłości i związków mieszanych bazują na moich doświadczeniach, obserwacjach i rozmowach z innymi kobietami. Wszystko, co mam na ten temat do powiedzenia, znajduje się w zakładce „Miłość”. Nie odpowiadam na maile i wiadomości z prośbami o radę w kwestiach związkowych. Dlaczego, wyjaśniłam tutaj.